Czyli kwas hialuronowy w
buteleczce J
Skusiłam się na ten nawilżacz po
pozytywnej opinii jednej z blogerek która niesamowicie go zachwalała i gdy już
znalazłam trochę informacji w internecie na jego temat m.in., że zawiera 3 typy
mikro molekuł które penetrują głębokie warstwy skóry i świetnie ją nawilżają, normalizuje pH skóry,
nie podrażnia, jest bezzapachowy, nie zawiera oleju mineralnego, alkoholu ani
sztucznych barwników- pomyślałam „muszę mieć
ten ideał!”. Na szczęście trzeźwo podeszłam do tematu i kupiłam
opakowanie travel size
o pojemności 30
ml.
A teraz szczegóły:
Lotionu używam po wieczornym
demakijażu jeszcze przed nałożeniem kremu nawilżającego.
Nalewam kilka kropelek na dłoń a
następnie okrężnymi ruchami wsmarowuję go w buzię i masuję ją dodatkowo J(masaż wzmacnia jej
napięcie i dodatkowo jest lepiej ukrwiona).
Konsystencja lotionu jest dosyć
rzadka- prawie jak woda. Rzeczywiście jest bezzapachowy, bezbarwny, nie klei
się, nie pozostawia tłustego filmu i nie podrażnia ale niestety nie zauważyłam
jakiegoś spektakularnego nawilżenia L
a szkoda.
Co prawda nie wysusza ale nie
wyobrażam sobie nie nałożyć na niego dodatkowo kremu bo jednak sam lotion to za
mało. Może lepiej sprawdzi się na cerach mieszanych lub tłustych, jednak dla mnie-
wrażliwca jest to za mało.
Nie kupię kolejnej butelki bo lotion
jest dla mojej skóry obojętny a niestety nie jest tani ( 30 ml ok. 25 zł)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz